czwartek, 20 grudnia 2012

Wycieczka do fabryki czekolady.

Radość, łzy, radość, łzy. Nie chcę opuszczać mojej klasy. Kurde, pojdę do Niemiec i co? Bedę sama? Nie lubię samotności. Przez tą wycieczkę rozumiałam 2 rzeczy. Nie wiedziałam, że aż tak kocham moją klasę, która częściej kłóci sie niż ja z mamą. Mam również wspaniałą przyjaciółkę, która nawet jak bardzo mnie nie wkurzy, to po prostu jest WSPANIAŁA. I czego do szczęścia wiecej potrzeba? Nic, kompletnie nic.
PS WYGRA LAM PACMANA W AUTOMATACH!

Weihnachtsmarkt!
















Fabryka czekolady!

















 W H&M wtrafiłam na przeceniony plecak.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz