niedziela, 30 grudnia 2012

Zegnaj 2012.

Nie pamiętam każdego miesiąca. Od stycznia do maja, było pięknie. Miałam taką pierwszą miłość. Źle się to potoczyło, bo wyszły komplikację z mamą. Płakałam dużo, kłóciłam się ciągle z rodzicami. W sumie żałuję, że tak robiłam, ale to było wszystko pod wpływem nerwów. Egipt. To było najlepsze. Wspaniale, ciepło chociaż w Polsce była zima. Ukochany Egipt. Więcej wydarzyło się od maja do teraz. Dużo kłóciłam się z Miką, wszyscy to widzieli. Jakoś przebrnęłyśmy, ale powiem, że nie było łatwo. Miałam dużo załamań nerwowych. Od wakacji spędzam dużo czasu z Asią. Oby dwie są najważniejszymi osobami w moim życiu. Co to jeszcze się stało w drugiej połowie roku.. Pogodziłam się z Izą i Morgeną. Ogólnie moja klasa jest super w tym roku. Wycieczka do fabryki czekolady, Mikołajki, Wigilia klasowa. 1 grudnia z Miką i Asią. Tunezja. Farbeni. Gimbognisko. Fajnie było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz