czwartek, 10 stycznia 2013

Buty, szkoła, GORĄCZKA!

Mam jakiegoś downa, siedzę już z pół godziny z henną, którą powinnam dawno zmyć, a nie chcę mi się ruszyć dupska. Rozchorowałam się właśnie teraz, kiedy za 3 dni wylatuję. Udana Sandzia. Łoho, ale mnie głowa napierdziela, chyba jednak się zaraz położę. 
Życzę cudownych ferii. 
A tak w ogóle cudeńka mi przyszły!
Jeszcze dodam, że dzisiaj miałam tak cudowny dzień.
Zwała na matmie:
Siedzę sobie z kolegami, a jeden z nich.
- Jestem prorokiem.
- Jakim okiem?
- PRO.
Boże, co klasa.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz